


premiery:
POLIN Muzeum 25.02.2024.
Opera Wrocławska 01.03.2024.
twórcy:
Kierownictwo muzyczne - Trajan Muryń
Inscenizacja, reżyseria, scenografia - Kamila Siwińska
Kostiumy - Martyna Cierpisz
Choreografia - Katarzyna Witek
obsada:
Jakub - Tomasz Rudnicki
Polda - Liliana Jędrzejczak
Paulina - Aleksandra Malisz
Draga - Barbara Bagińska
Adela/Magda Wang - Eliza Kruszczyńska
Edzio Kaleka - Jędrzej Tomczyk
Anarchista Luccheni - Aleksander Zuchowicz
fot. Natalia Kabanow
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)




„SzaleÅ„stwo jest jedynÄ… drogÄ… poznania.”
Hejzod
Postać Jakuba ze „Sklepów cynamonowych” Bruno Schulza to dalekie echo biblijnego Jakuba z KsiÄ™gi Rodzaju. Jakub to ten, który walczy z Bogiem. Walczy też ze swoim bratem bliźniakiem. Tak jak swój daleki pierwowzór, próbuje pokonać ludzkÄ… naturÄ™, dosiÄ™gnąć boskoÅ›ci, tajemnicy stworzenia. Jest jednak twórcÄ… materii a nie ducha. Wydobywa z siebie jedynie krzyk rozpaczy twórcy (nie stwórcy), który mimo, że jest sam stworzony na obraz i podobieÅ„stwo Boga, może jedynie parodiować dzieÅ‚o stworzenia i buntować siÄ™ przeciw żaÅ‚osnej drugorzÄ™dnoÅ›ci. Zdaje siÄ™ przemawiać sÅ‚owami Michaela Foucault z przedmowy do kolejnego wydania „Historii szaleÅ„stwa”: „...Patrzcie , to ja, to moja twarz, mój profil, patrzcie, do czego majÄ… być podobne owe wtórne oblicza, które siÄ™ bÄ™dÄ… rozchodzić ode mnie. JeÅ›li od tego odbiegajÄ… nic nie sÄ… warte; po stopniu podobieÅ„stwa osÄ…dzajcie resztÄ™. To ja, imiÄ™, prawo, dusza, tajemnica ai odważnik tych wszystkich sobowtórów.”
Jakub Schulza jest emanacjÄ… Å›redniowiecznej wizji szaleÅ„ca. Przejawia nie brak rozumu a jego nadmiar. Jest jak wielki ptak ze Å›redniowiecznych rycin - „twór nielogiczny, póÅ‚-zwierzÄ™, póÅ‚-rzecz” Jego dÅ‚uga szyja pozwala myÅ›lom unoszÄ…cym siÄ™ z serca do gÅ‚owy przebyć drogÄ™ rozważaÅ„ i refleksji. Przejść swoistÄ… destylacjÄ™, podczas której krystalizuje siÄ™ prawdziwa mÄ…drość. Jego wizje obfitujÄ… w wielość znaczeÅ„, które niczym liczne nici rozpiÄ™te miÄ™dzy rzeczami, krzyżujÄ… siÄ™ tworzÄ…c nieskoÅ„czone konstelacje sensów. Rozszyfrować je może jedynie najtajniejsza głębia Å›wiadomoÅ›ci.
W bezdusznej materii Å›wiata dostrzega jej życiodajne możliwoÅ›ci spontanicznego rozrostu. Genration Equivocal – Arystotelesowska teoria samoistnego rozrostu życia z materii nieożywionej rozgrzewaÅ‚a umysÅ‚ Jakuba do czerwonoÅ›ci.
Jego tragiczna postać szaleÅ„ca - artysty doÅ›wiadcza potrzeby tworzenia jako bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa i przekleÅ„stwa zarazem; jako bodźca do życia i powód do umierania; jako chwili speÅ‚nienia i wiecznej tÄ™sknoty. Wymiar tragiczny tego stanu wyznacza wÅ‚aÅ›nie konflikt pomiÄ™dzy libido i Å›mierciÄ…, życiem a miÅ‚oÅ›ciÄ…, prawdÄ… a faÅ‚szem. Kiedy napiÄ™cie miÄ™dzy nimi osiÄ…ga najwyższy punkt, wybuch staje siÄ™ nieunikniony. Moment krytyczny odsÅ‚ania kwintesencjÄ™: realizacja boskiego potencjaÅ‚u nie oznacza „stanie siÄ™ bogiem,” - peÅ‚ni można doÅ›wiadczać jedynie w sobie samym.
​
Kamila Siwińska

Manekiny to opera kameralna autorstwa Zbigniewa RudziÅ„skiego (1935-2019). Kompozytor oparÅ‚ libretto na prozie Brunona Schulza (1892-1942). Za pierwowzór literacki posÅ‚użyÅ‚y mu opowiadania ze zbioru Sklepy cynamonowe wydane w 1933 roku: Manekiny, Traktat o manekinach albo Wtóra KsiÄ™ga Rodzaju, Traktat o manekinach. CiÄ…g dalszy oraz Traktat o manekinach. DokoÅ„czenie.
W dziele gÅ‚ównÄ… postaciÄ… jest kupiec bÅ‚awatny, a zarazem twórca – Jakub, któremu towarzyszÄ… Polda i Paulina – żywe manekiny, istoty niepeÅ‚ne. Ich Å›piew jest w rzeczywistoÅ›ci mechanicznÄ… mowÄ… nakrÄ™conych kukieÅ‚. Pojawia siÄ™ też Adela, której odpowiednikiem jest sÅ‚użąca z opowiadaÅ„ Schulza, postać niema. Na scenie obecny jest również szereg postaci surrealistycznych, zjaw, takich jak Magda Wang, (kobieta z pejczem z masochistycznych rysunków Schulza), czy nieszczęśliwa Królowa Draga, Edzio Kaleka i Anarchista Luccheni. Jakub jest zmuszony zaakceptować, że twórca nie jest StwórcÄ…. DajÄ…c wykÅ‚ady o życiu i materii, niejako heretycki demiurg, wyraża wiarÄ™, że nieożywiona materia jest tylko powierzchniÄ…, za którÄ… chowajÄ… siÄ™ nieznane formy życia. Wyraża chęć powtórzenia aktu samego Stwórcy powoÅ‚ujÄ…c do życia istoty niepeÅ‚ne. „Mniej treÅ›ci, wiÄ™cej formy!” - krzyczy.
Manekiny RudziÅ„skiego zostaÅ‚y wystawione po raz pierwszy w Operze WrocÅ‚awskiej w 1981 roku. Opera zostaÅ‚a zamówiona przez Roberta Satanowskiego – ówczesnego dyrektora PaÅ„stwowej Opery we WrocÅ‚awiu – który sam objÄ…Å‚ kierownictwo muzyczne we wspóÅ‚pracy dyrygenckiej z Lucjanem Laprusem. Reżyserem spektaklu byÅ‚ Marek GrzesiÅ„ski, scenografiÄ™ stworzyÅ‚ Janusz WiÅ›niewski, a kostiumy zaprojektowaÅ‚a Irena BiegaÅ„ska.
Obecna inscenizacja Manekinów jest realizowana przez KamilÄ™ SiwiÅ„skÄ…, dla której dodatkowÄ… inspiracjÄ… do stworzenia nowej formy spektaklu jest jeden z niewielu zachowanych dowodów na istnienie licznej spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej w Grodzisku Mazowieckim. Jest to fotografia autorstwa Manachema Kipnisa z 1925 roku. Opis na odwrocie odbitki gÅ‚osi: „Chasydzkie wesele w Grodzisku. Na dworze cadyka w Grodzisku, na weselu córki rebego. TysiÄ…ce chasydów czeka na zewnÄ…trz. SÅ‚ynny wariat Brudasz wygÅ‚asza przed wszystkimi zebranymi swoje mÄ…droÅ›ci”.